Aktualności

W czasie wędrówek po podkarpackich szlakach warto zahaczyć o Załuż – miejscowość położoną na rozwidleniu dróg prowadzących z Sanoka do Leska oraz do Przemyśla przez Birczę. Na wschód od Załuża wznosi się wzgórze Sobień, z na jego szczycie znajdziemy ruiny zamku.

Pierwsza historyczna wzmianka o zamku pochodzi dopiero z roku 1373. Według jednych historyków istniał tu początkowo gród ruski, według innych – węgierski, powstały w XIII stuleciu. W miejsce początkowej budowli powstał na przełomie XIII i XIV wieku zamek murowany w typie średniowiecznej warowni rycerskiej. Początkowo był on własnością królewską. Za czasów Kazimierza Wielkiego dokonano jego umocnień, a Władysław Jagiełło nadał go wraz z licznymi włościami rodowi Kmitów. Ponieważ zamek miał duże znaczenie militarne oraz pozwalał kontrolować szlak handlowy prowadzący z południa na wschód, w 1417 r. złożył tu wizytę król Jagiełło ze swą trzecią żoną – Elżbietą z Pilczy Granowską. W siedzibie Kmitów miało się też odbyć ich wesele po ślubie w sanockim kościele, którego udzielił im arcybiskup lwowski Jan Rzeszowski.

W połowie XIV wieku zamek rozbudowano. Warownia składała się wówczas z murowanego budynku znajdującego się na szczycie wzgórza oraz drewnianego podzamcza obwarowanego wałami ziemnymi, obejmującymi jego niższą część znajdującą się od strony zachodniej. Średniowieczny zamek był jak na owe czasy bardzo nowoczesny – wyposażono go m.in. w pomysłowy system centralnego ogrzewania. Niestety, już w 1474 r. budowla uległa zniszczeniu podczas najazdu Węgrów. Swoje dołożył najazd Wołochów w 1498 r. Opuszczony przez Kmitów, którzy swą siedzibę przenieśli do Leska, zamek szybko popadł w ruinę. Do dzisiejszych czasów zachowały się jedynie resztki kamiennych murów i baszty oraz pozostałości ziemnych umocnień podzamcza.

tekst i fot. Agata Chmura

turystyka smaki zielone eprocarpathia