- Szczegóły
- ProCarpathia
- Kategoria: Aktualności
- Utworzono: 06 marzec 2017
Oto stojący do dzisiaj w Bieszczadach „zraniony” przedwojenny obiekt architektury drewnianej. Chyba jeden z niewielu zachowanych do tej pory „świadków” działań II wojny światowej. Centralnie w szczycie na dachu – załatana trochę na odwal - dziura po pocisku czołgowym.
lipiec 2016 r., fot. Henryk Madejowski